W tym artykule dowiesz się, jakie śniadanie jest najkorzystniejsze w utrzymaniu optymalnego zdrowia! – Ja nazywam się Wojtek i jestem fizjoterapeutą.
Często moi pacjenci narzekają na problemy jelitowe, a po krótkiej rozmowie pada temat jedzenia. I w tym momencie słyszę pytanie
„Co jeść na śniadanie?”
W artykule TUTAJ opisałem, że aby spalić tkankę tłuszczową i utrzymać dobry stan zdrowia, niezbędne jest zapanowanie nad hormonami. Mowa tutaj o hormonie wzrostu.
Na co zwrócić uwagę
Głównym Twoim zadaniem, jest tak zoptymalizować pokarm, żeby nie „wybił” Ciebie z tak zwanego fat burning zone. Twój organizm korzysta wtedy z zapasów tkanki tłuszczowej oraz ciał ketonowych jako głównego źródła energii – Jest to całkowicie normalny stan.
Jeżeli zaraz po przebudzeniu zaczynasz jeść produkty węglowodanowe, w Twoim organizmie wzrasta poziom insuliny – która jest antagonistą hormonu wzrostu. Znaczy to tyle, że kiedy insulina we krwi wzrasta, to poziom hormonu wzrostu gwałtownie maleje, przez co natychmiast wchodzisz w tryb magazynowania.
Wyrzuć węglowodany ze śniadania, one powodują wzrost insuliny we krwi oraz spadek hormonu wzrostu.
Węglowodany zamień na tłuszcze oraz białka. Takie śniadania minimalnie wpływają na produkcję insuliny i tym samym pomogą utrzymać poziom hormonu wzrostu.
Korzyści śniadania białkowo-tłuszczowego:
- Stymulują metabolizm i poprawiają jego elastyczność,
- stymulują wzrost mięśni oraz spalanie tkanki tłuszczowej,
- wpływają pozytywnie na gospodarkę hormonalną,
- zapewniają więcej energii,
- zmniejszają zachcianki na cukier i inne niezdrowe produkty,
- nie występuje po nich uczucie zmęczenia i senności
Przykładowe śniadanie białkowo – tłuszczowe
- Jajka sadzone z bekonem oraz dodatkiem warzyw i masła
- jajecznica ze szczypiorkiem z dodatkiem warzyw i awokado
- Pasta z makreli z dodatkiem warzyw
- sałatka z wędzonym łososiem i jajkami
- naleśniki proteinowe z masłem orzechowym


Dajcie koniecznie znać w komentarzu co sądzicie o takich śniadaniach.
Po więcej odsyłam na BLOG KAROLA WYSZOMIRSKIEGO
2 thoughts on “Śniadanie warte miliony”
Cześć Wojtek, a co z pozostałymi posiłkami w ciągu dnia? Ta sama zasada, czy na spokojnie można sobie pozwalać na węglowodanowe posiłki?
Cześć 🙂 Węglowodany jak najbardziej są potrzebne – więc śmiało można sobie na nie pozwalać. Tutaj chodzi głównie o przedłużenie stanu w którym spalamy tłuszcz – dlatego węglowodany przesuwamy jak najdłużej w czasie na późniejszą godzinę 😁